Miało być wielkie spotkanie górników z posłami PiS w NOT przy kopalni Chwałowice, tymczasem... Na spotkanie przyszła jedna osoba - emeryt Piotr, który nie krył zaskoczenia, iż przyszło mu w tak komfortowych warunkach, spotkać polityków z pierwszych stron gazet. Śniadka, Piechę. "Agent Tomek" też miał być, ale nie pojawił się.

 

Najpierw była konferencja PiS przy ulicy Sobieskiego (o 13), a później zaproszenie do kopalnianego NOT przy KWK Chwałowice na spotkanie z posłem Januszem Śniadkiem, kandydatem na senatora, posłem Bolesławem Piechą i posłem Tomaszem Kaczmarkiem (agent Tomek). Przed NOT kilka minut po 15 zastaliśmy m.in. Andrzeja Wojaczka, który telefonował do posłów mających przybyć na spotkanie. - Spóźnią się parę minut, są na Chwałowickiej w korku - wyjaśnia Wojaczek. Godzina 15.15. Pojawił się pierwszy gość. To emeryt z Chwałowic, pan Piotr. Wyraźnie speszony usiadł w pobliżu z lewej. Nie spodziewał się, że wyjdzie mu prawie prywatna pogawędka z politykami, których na co dzień widuje w telewizji.
- Myślałem, że będą tłumy. A tu taka niespodzianka. Dziwne - mówi nam emeryt. Więcej
 



 
Top