Afery wokół Ilony Klejnowskiej z biura prasowego PiS i domniemanego romansu europosła Solidarnej Polski Jacka Kurskiego to dowód na to, że dla konserwatystów afery obyczajowe są szczególnie trudne, a przy tym źle rozgrywane w mediach. Ilona Klejnowska była dotąd określana mianem „aniołka prezesa". Określenie przylgnęło do niej przed wyborami w 2011 roku, gdy z innymi młodymi działaczkami wystąpiła na plakatach wyborczych PiS. Czytaj dalej >> 



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Top